Pięć miast, pięć dwudniowych festiwali z polską muzyką i jednym zagranicznym rodzynkiem. Do tego spektakularne powroty i pewien wyjątkowy projekt. Tak duże przedsięwzięcie zasługuje na miniprzewodnik – oto on.
Najlepsze w cyklu Santander Letnie Brzmienia jest chyba umiejętne rozłożenie pokoleniowych akcentów. Slogan typu „to jest impreza dla całej rodziny” jest wyświechtany, ale tu naprawdę pasuje. Jest tak, że i starsi, i młodsi znajdą na każdym z festiwali coś dla siebie. I to nie jeden koncert, a więcej.
Przyjrzyjmy się rozkładowi jazdy cyklu Santander Letnie Brzmienia.
Hey
W 2017 roku był wielki smutek, bo po ćwierci wieku grania i jedenastu pełnowymiarowych albumach zespół ogłosił, że zawiesza działalność. Sześć lat później powrócili na dwa występy w katowickim Spodku – oba zostały wyprzedane. A teraz radość wśród fanów, bo Kasia Nosowska i jej skład zagrają aż pięć koncertów, po jednym na każdym przystanku cyklu Santander Letnie Brzmienia. Prawdopodobnie najważniejszy polski zespół dla wszystkich dorastających w latach 90. Zaczynali od próby przeszczepienia grunge'u do polskiej muzyki, ale później zabrali się za redefiniowanie krajowego pop-rocka. Moja i Twoja nadzieja, Teksański, List, Cudzoziemka w raju kobiet, Anioł – to największe hity zespołu, które najpewniej usłyszymy podczas ich letnich koncertów.
Coma
A to z kolei ludzie, z którymi wkraczali w dorosłość ci wychowani dekadę później, w latach zerowych. I tu też było zawieszenie działalności oraz wielki powrót, ale na wyjątkowych zasadach. W 2023 roku, przed wyborami parlamentarnymi, zespół ogłosił, że zagra kilka koncertów, jeśli frekwencja przy urnach przekroczy 62%. Przekroczyła – więc Coma powróciła w roku 2024. Najwyraźniej poczuli głód koncertów, bo w bieżącym sezonie grają dalej. W tym przypadku na czterech z pięciu przystanków Santander Letnich Brzmień (nie będzie ich tylko w Poznaniu).
Mrozu
Od polskiej odpowiedzi na Justina Timberlake'a po oryginalnego, w pełni świadomego artystę, swobodnie eksplorującego klasykę gatunku i przecinającego ją ze współczesnymi brzmieniami. Mrozu to dobry przykład na to, że z szufladki naprawdę da się wyjść. A później wejść na nowy level prędkości kariery. W 2026 roku Łukasz wyda nowy album, od niedawna można posłuchać promującej go piosenki Pół na pół. Co jeszcze? Mrozu jest koncertową maszyną, ale jak ktoś już go widział na żywo, to wie. Jeśli ktoś nie widział – okazja nadarzy się na wszystkich pięciu przystankach cyklu.
Edyta Bartosiewicz: to jest mój sen
Jedna z najważniejszych postaci polskiej muzyki po 1989 roku. W latach 90. Edyta Bartosiewicz była fabryką przebojów – Ostatni, Sen, Jenny, Zegar, Miłość jak ogień to hity, które wytrzymały próbę czasu i dalej nie schodzą z radiowych playlist. Lata zerowe to okres długiej przerwy spowodowanej problemami zdrowotnymi. A potem wróciła... i nagrywa w swoim tempie, niespiesznie, starannie dawkując koncerty. Ma taką pozycję, że już nic nie musi. Tym razem wystąpi z orkiestrą, na scenie klikadziesiąt osób, a w setliście numery z jej słynnego albumu Sen. Zresztą możliwe, że nie tylko. Edyta Bartosiewicz wystąpi na każdym z przystanków Santander Letnich Brzmień.
Babie Lato
To z kolei propozycja przede wszystkim dla młodszej części publiki. Trzy wielkie gwiazdy popu – Margaret, Sara James, Zalia – w autorskim, przygotowanym specjalnie na potrzeby tej trasy projekcie Babie Lato. Nie mamy pojęcia, jak będą wyglądać ich koncerty, za to przedsmakiem niech będzie nasz materiał, który jakiś czas temu przygotowaliśmy na planie ich teledysku. Ten letni hicior Co za noc to ich robota! Aha, tu też wszystkie pięć przystanków.
Ania Dąbrowska
Naprawdę trudno uwierzyć, że Tego chciałam ma już ponad 20 lat! To kolejna gwiazda millenialsów; piosenki Ani Dąbrowskiej są z nami od połowy lat zerowych i jakoś nie chcą się znudzić. Pytanie, co z nowym albumem, skoro ostatnia płyta Ani Dąbrowskiej to rok 2016. W oczekiwaniu można wybrać się na któryś z czterech koncertów w ramach trasy Santander Letnie Brzmienia; Dąbrowska zagra w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu i Krakowie.
Sugababes
Niespodzianka specjalnie na sam finał trasy – brytyjskie trio Sugababes to headlinerki poznańskiej edycji festiwalu. I znowu millennials party, ale kto by nie chciał posłuchać na żywo Too Lost In You (czy lecą z nami fani Love, Actually?), Push The Button czy About You Now?
Jeszcze jedno. Koncerty odbędą się na dwóch scenach: Main Stage i Next Fest Stage. Ta druga, mniejsza, ma być trampoliną dla młodych talentów w wybiciu się do mainstreamu. Wykonawczynie i wykonawcy, którzy na niej zagrają, przecierali swoje koncertowe szlaki na poznańskim Next Fest, szalenie ważnym showcasie polskiej muzyki. Ale o tej imprezie pisaliśmy już tutaj.
Plan koncertów:
4-5.07, Kraków, lotnisko Rakowice-Czyżyny: Hey, Mrozu, Coma, Edyta Bartosiewicz, Babie Lato, Ania Dąbrowska, Rogucki i Normalni Ludzie, Natalia Szroeder, Zalia, Dureń, Zuzanna Malisz, Blauka, Lor, Mop, Jadwiga Zarzycka, Basia Małecka
11-12.07, Wrocław, Pola Marsowe: Hey, Mrozu, Coma, Edyta Bartosiewicz, Babie Lato, Ania Dąbrowska, Wiktor Dyduła, Zalewski, Jucho, Maks Tachasiuk, Marcin Maciejczak, Dezydery, Lor, Treehouse, Julia Mreńca, Wirefall
8-9.08, Warszawa, tor Służewiec: Hey, Mrozu, Coma, Edyta Bartosiewicz, Babie Lato, Ania Dąbrowska, Kaśka Sochacka, Wiktor Dyduła, Jucho, Mela Koteluk, Marek Niedzielski, Plawgo, Bazgrołki, Bard Kowalski, Sinplus, Kosma Król
22-23.08, Gdańsk, plac Zebrań Ludowych: Hey, Mrozu, Coma, Edyta Bartosiewicz, Babie Lato, Natalia Szroeder, Jucho, Wiktor Dyduła, Zalia, Briela, Mateusz Gędek, Leon Krześniak, Lor, Bibobit, Daliva, Daniel Godson
29-30.08, Poznań, Cytadela: Sugababes, Hey, Mrozu, Edyta Bartosiewicz, Babie Lato, Ania Dąbrowska, Zalewski, Natalia Szroeder, Mela Koteluk, Jucho, Angie, Daniel Grzelak, Metro, Maja Golec, Shama, Ranko Ukulele
Więcej informacji znajdziecie na oficjalnej stronie, Facebooku i Instagramie festiwalu Santander Letnie Brzmienia
Komentarze 0