Z tym debiutanckim to trochę zabawnie w kontekście tego, że mówimy o dziewczynie, która od lat wyprzedaje największe hale w Polsce. Ale technicznie – tak, Atmosfera to jej debiut.
Bo do tej pory solowo Leosia była przede wszystkim artystką singlową, chociaż w jej dorobku znajduje się też ep-ka Hulanki z roku 2021. Solowo – pamiętamy też i o maxisinglu #fundacja420 nagranym z Matą aka SKUTEBOBO, i o PG$, które, swoją drogą, wykręciło na Spotify lepsze wyniki niż Hulanki.
Płyta została wydana nakładem jej własnej wytwórni Baila Ella Records. Na Atmosferze słyszymy trójkę gości: Jacusia (w dobrze znanym już singlu Sobota wieczór), bambi (papier) i Jonatana we Wszystko mi jedno; zresztą Jonatan jest też odpowiedzialny za produkcję ośmiu numerów na płycie. Skład producentów uzupełniają 4Money, Jacuś i PSR. W dwóch skitach pojawia się też... Cezary Pazura!
Podstawowa sprawa – to dużo mniej rapowe i dużo bardziej śpiewane wydawnictwo niż choćby Hulanki. Co zresztą Leosia zapowiadała jeszcze przed premierą. To nie tak, że się odcinam od swojej stylówy. Jak słuchaliście Hulanek, to tam były bardziej klubowe brzmienia. Tam poszliśmy w dancehall, tutaj poszliśmy bardziej w elektronikę (…) Nazywanie tego rapem, popem, housem. Nazywajcie to jak chcecie. Nie mam ciśnienia żeby ludzie nazywali mnie raperką czy coś takiego. Ja po prostu tworzę muzykę – mówiła w październiku podczas q/a z fanami.
Nie znamy jeszcze dat koncertów promujących Atmosferę, ale trasy można spodziewać się na wiosnę 2025 roku.
Komentarze 0