Znamy trzech głównych kandydatów do roli Jamesa Bonda

Harris cover.png
fot. kadr z filmu "Babygirl"

Jeśli to prawda – znaczy, że Amazon celuje w znane i młode nazwiska.

14 października 2005 roku świat dowiedział się, że nowym Jamesem Bondem zostanie Brytyjczyk Daniel Craig. Była burza, bo fanom nie zgadzało się w Craigu praktycznie nic. Że za stary (miał wówczas 37 lat), za niski (niecałe 180 cm wzrostu), za mało znany, a do tego jeszcze blondyn, przecież Bond nigdy przedtem nie był blondynem. Tymczasem dzisiaj to on – zdaniem części widzów – uchodzi za najlepszego 007 w historii. Poprzeczka została przez niego zawieszona naprawdę wysoko.

Wiadomo już, że reżyserem kolejnej, 26. części przygód Agenta Jej Królewskiej Mości zostanie Denis Villeneuve, autor m.in. Diuny i Nowego początku. To wywołało entuzjazm wśród fanów. Ale czas na jeszcze głośniejsze wybory. Trzeba bowiem wytypować i aktora, który wcieli się w rolę Jamesa Bonda, i aktorkę grającą główną rolę kobiecą.

Variety donosi, że producenci skupiają się przede wszystkim na tym, by aktor był młody, najlepiej jeszcze przed 30-tką. To ma zapewnić ciągłość serii na kilka kolejnych odcinków, a poza tym, jak spekuluje się w pewnych kręgach, może być i tak, że po finale Nie czas umierać nowa historia będzie opowiadać o młodych latach Bonda. To wyklucza zarówno dyżurnego od lat kandydata do roli Bonda, Toma Hardy'ego, jak i uchodzącego do niedawna za faworyta Aarona Taylora-Johnsona.

Ale serwis idzie jeszcze dalej i podaje trzy nazwiska, które są głównymi kandydatami w walce o tę rolę. A tym najważniejszym ma być... Tom Holland. Pytanie tylko, czy bycie ważną częścią marvelowskiego uniwersum (Holland, jak wiadomo, gra Spider-Mana) nie wykluczy go z wyścigu? Kontrowersje może budzić także jego chłopięca aparycja, średnio pasująca do Bonda, nawet młodego. Natomiast Holland ma 29 lat i jest Brytyjczykiem, czyli dwie ważne rzeczy są tu spełnione.

Tom Holland.jpg
fot. kadr z filmu "Spider-Man: Daleko od domu"

Chłopięcej aparycji nie ma za to Jacob Elordi, w dodatku od razu stałby się najbardziej rosłym 007 w historii; Elordi mierzy blisko 2 metry. Wiek? 28 lat. Ale to Australijczyk, nie Anglik. W dodatku... No – jakby to ująć, Elordi na razie w filmach i serialach lepiej wygląda, niż gra. To nie zmienia faktu, że on też ma znajdować się w ścisłej czołówce.

Jacob.jpg
fot. kadr z filmu "Saltburn"

I wreszcie znany m.in. z Babygirl i W trójkącie Harris Dickinson. Londyńczyk, 188 cm wzrostu, 29 lat. W teorii tu chyba wszystko najbardziej się zgadza. Wydaje się, że z całej trójki on ma najbardziej bondowską urodę, pytanie tylko, czy skoro Amazon otwiera nowy rozdział w sadze, hasło bondowska uroda nie powinno zostać zredefiniowane? Dickinson ma być również na radarze producentów.

Harris.jpg
fot. kadr z filmu "Babygirl"

Kanał moviemagick donosi też, że głównymi kandydatkami do roli dziewczyny Bonda mają być Zendaya i Florence Pugh, ale do tych rewelacji trzeba podejść z dużą rezerwą. Holland i Zendaya jako bondowski duet? Bez przesady.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Współzałożyciel i senior editor newonce.net, współprowadzący „Bolesne Poranki” oraz „Plot Twist”. Najczęściej pisze o kinie, serialach i wszystkim, co znajduje się na przecięciu kultury masowej i spraw społecznych. Te absurdalne opisy na naszym fb to często jego sprawka.